A sezon się zbiża :)
Tak jestem ciekawy na ile ten rok będzie wyjątkowy. Podnieśliśmy ceny, rzucamy się na rynek ogólnopolski. Szczerze Wam powiem że czuje się że jesteśmy najlepsi w Polsce w tym co robimy. Ciekawe jak rynek na nas zareaguje (zmiana wizerunku)
Oczyma DJ weselnego
czwartek, 17 stycznia 2013
środa, 21 listopada 2012
Akcje na weselach .. na minus
Ehhh... ten wpis będzie wyżaleniem się okrutnym. Wydaje się Wam że praca DJ na wesela (od razu pochwalę się czym się zajmuję) jest mega przyjemna i dostarczająca samych przyjemnych wrażeń? No cóż... źle nie jest:) Oczywiście są tematy mało ciekawe ale w gruncie rzeczy jeśli człowiek ma predyspozycje do tego rodzaju zawodu, to raczej powinien być zadowolony.
Dzisiaj jednak skoncentruje się na tematach mniej przyjemnych. Skłoniła mnie do tego akcja z dzisiejszego wesela na którym jeden z gości na oczepinach miał za zadanie przynieść kobiecy but, a następnie usiąść.
Krzeseł było 4, zawodników 5 więc nie trzeba być wybitnym matematykiem aby spostrzec że ktoś odpadnie. Szkoda tylko że but jednej z Pań wylądował na moim koledze po tym jak jeden z zawodników nie zdążył usiąść i postanowił pozbyć się tej warstwy odzienia.
Takich akcji na weselach jest sporo więc postanowiłem przytoczyć coś. Ostatnia nasza przygoda. Przychodzimy odpowiednio wcześno do lokalu aby się przygotować i zaczepia nas właściciel, że młoda para ustaliła z nimi tort i mamy go nie prowadzić plus dodatkowo prośba do nas aby nie przedłużać sztucznie imprezy. Ok nie ma problemu.. ale po jakimś czasie ów problem pojawia się - okazuje się że młoda para z lokalem nic nie ustalała odnośnie tortu. My staramy się zawsze zrobić mały show z wjazdu. Przygaszamy światła, muzyka na sporą ilość decybeli, do tego komentarz z humorem i całkiem dobrze to wygląda.
W tym konkretnym przypadku po tym jak młodzi zostali poinformowani o tym że chcemy jednak poprowadzić swoją wersję a nie tą "lokalową" postanowili myśl wcielić w czyn i już po kilku chwilach kelnerka wkraczała na salę z trójpoziomowym tortem na którym lśniły racę.
Trach, hops, bęc...najwyższa półka wylądowała na ziemi:) Sala oczywiście pieje z zachwytu i ogólnie pozytywna atmosfera. Koszmar dopiero się zaczyna.
Po całym zajściu właściciel lokalu przychodzi nas opierniczać za to że... poprowadziliśmy tort. A bo to agresywna muzyka zdenerwowała kelnerkę, a bo to jest inaczej niż właściciel zaplanował.
Oczywiście nie jest to koszmar z ulicy sezamowej, ale sytuacja się powtarza. Tym razem w trakcie oczepin właściciel wparował na salę i nas opiernicza za to że ludzie biegają po sali i mogę mu zniszczyć drzwi (zabawa w której prowadzący mówi co uczestnicy mają dostarczyć aby utrzymać się w zabawie). To że mógł mieć zastrzeżenia co do zabawy to jeszcze jestem w stanie zrozumieć... ale to że przeszkadzał gościom w oczepinach to już lekka przesada. Zabawa prowadzona w dziesiątkach lokali i jakoś nikt nie robił problemów z tym że się ludzie bawią.
Posłuchajcie finału. Godzina 4.00 przychodzą do nas młodzi i proszą o przedłużenie imprezę o godzinę jako że na sali jeszcze znaczna ilość gości i szkoda by było już kończyć. Oczywiście nie ma problemu. Tzn jest.... nasz ulubiony właściciel przychodzi do nas i nas qrw-je za to że gramy dłużej bo on przecież będzie musiał kelnerom i obsłudze więcej zapłacić jeśli będą siedzieć dłużej. Bo to przecież nasza wina że wesele jest udane (tu akurat może i fakt:) ). Mówi że nas obciąży kosztami:)
Kochani uważajcie i dopytajcie się zawsze o osoby które będą na waszym weselu.
piątek, 2 listopada 2012
Coś na temat teściowej :)
Pewnego pięknego dnia na spotkanie w temacie wesela przychodzi przyszły Pan młody i ... jego mama :)
Standardowa gadka ... bla bla bla :) i naglę Pani teściowa mówi że ona chce przesłuchać wszystkie piosenki jakie mają na weselu się pojawić i ewentualnie zaakceptuje :)
Oczywiście podziękowaliśmy :)
najlepsze i tak było później. Mój kolega kamerzysta filmował to wesele. W lokalu powiedzieli mu że ... Pan młody dzień przed weselem nie wiedział że DJ nie gra na jego weselu.
Mamusia dodatkowo po weselu zaczepia kamerzystę i prosi ... o zrobienie drugiej wersji filmu dla niej w której kamerzysta przy obróbce ma usunąć rodzinę ze strony młodej :)
Unikajcie !!!!!!
Standardowa gadka ... bla bla bla :) i naglę Pani teściowa mówi że ona chce przesłuchać wszystkie piosenki jakie mają na weselu się pojawić i ewentualnie zaakceptuje :)
Oczywiście podziękowaliśmy :)
najlepsze i tak było później. Mój kolega kamerzysta filmował to wesele. W lokalu powiedzieli mu że ... Pan młody dzień przed weselem nie wiedział że DJ nie gra na jego weselu.
Mamusia dodatkowo po weselu zaczepia kamerzystę i prosi ... o zrobienie drugiej wersji filmu dla niej w której kamerzysta przy obróbce ma usunąć rodzinę ze strony młodej :)
Unikajcie !!!!!!
niedziela, 28 października 2012
Startujemy
Cześć
Dawid jestem i to by było na tyle :) Jestem osobą która zajmuje się prowadzeniem wesel dla innych. Na blogu postaram się Wam przybliżyć temat samej obsługi. Pisać to co mnie spotkało przez lata
Dawid jestem i to by było na tyle :) Jestem osobą która zajmuje się prowadzeniem wesel dla innych. Na blogu postaram się Wam przybliżyć temat samej obsługi. Pisać to co mnie spotkało przez lata
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)